- Strona główna
- »
- Wiadomości
- »
- Zielona Szkoła
Zielona Szkoła
29-05-2016Czas, na który wszyscy wyczekiwali tak długo dobiegł już końca. Z przykrością meldujemy, że tegoroczna Zielona Szkoła już za nami. Z przykrością bowiem był to naprawdę świetnie spędzony czas.
W tym roku obraliśmy kierunek na Poronin. Atrakcji jak zawsze było co niemiara. Wyjechaliśmy ze szkoły 23 maja o godzinie 9:00. Na miejscu zaczęliśmy swoją przygodę od zapoznania się z ośrodkiem, w którym mieliśmy spędzić kolejne dni oraz rozpakowania swoich bagaży. Wszyscy bardzo się śpieszyli, bo następnym punktem w planie dnia był czas wolny i zabawy na placu zabaw, czyli to co uczniowie lubią najbardziej. Później udaliśmy się na pyszny obiad i odpoczynek przed kolejnymi atrakcjami. Popołudniowy czas upłynął nam na zajęciach ruchowych, muzycznych oraz oglądaniu bajki w domowym kinie. Świetnie się przy tym bawiliśmy, zarazem aktywnie odpoczywając. Wieczór spędziliśmy przy grillu zajadając kiełbaski, a później tańcząc do ulubionych szkolnych przebojów na dyskotece. To był bardzo intensywny dzień, po którym wszyscy zasnęli w oka mgnieniu.
Następny dzień rozpoczęliśmy od porannej rozgrzewki, po której udaliśmy się na śniadanie. Wszyscy od rana byli podekscytowani wyjazdem do Doliny Kościeliskiej, do której wybraliśmy się zaraz po śniadaniu. Pogoda nam cały czas dopisywała, więc z uśmiechami na twarzy przeszliśmy 12km w towarzystwie pięknych krajobrazów. Byliśmy naprawdę dumni z naszych uczniów, że tak dzielnie odbyli tą wyczerpującą wędrówkę. Wróciliśmy do ośrodka na obiad i odpoczynek, po którym relaksowaliśmy nasze zmęczone mięśnie na basenie. Wieczorem część uczniów, która była jeszcze na siłach uczestniczyła w grach stolikowych, a pozostała odpoczywała bawiąc się na placu zabaw. Dzień upłynął nam bardzo szybko, wszyscy byli zmęczeni, ale za to w świetnych nastrojach.
Ostatniego dnia naszego wyjazdu, po porannej rutynie czyli rozgrzewce i śniadaniu udaliśmy się na wycieczkę do Zakopanego. Na miejscu rozdzieliliśmy się na małe grupki. Część poszła odwiedzić Dom do góry nogami, inni spacerowali po Krupówkach, a pozostali udali się na lody lub w poszukiwaniu ciekawych pamiątek. Po powrocie z wycieczki zjedliśmy obiad, spakowaliśmy nasze bagaże i nadeszła pora wracać do Krakowa.
Szkoda, ze ten czas tak szybko minął, ale wszystko co dobre szybko się kończy. Wyjazd zaliczamy do udanych, wszyscy byli zadowoleni i pełni pozytywnej energii. Oczywiście, zdarzały się także łzy tęsknoty, gdyż dla niektórych uczniów był to pierwszy samodzielny wyjazd bez obecności rodziców. Ale szybko znikały w gąszczu atrakcji i związanych z nimi pozytywnych emocji.
Nie możemy się już doczekać następnego roku. Do zobaczenia Zielona Szkoło!